czwartek, 11 września 2008

możesz powiedzieć, że Jiloo jest głupi, ale Twoj stary...

nuda w pociągu prowadzi do różnych dewiacji. kochaj albo nienawidź.


ps. zespół annalisa nie ma nic wspólnego z moim pokrętnym poczuciem humoru. ten post reprezentuje moje osobiste poglądy, a nie całej kapeli.  

poniedziałek, 8 września 2008

Legendarne brzmienie annalisy na sprzedaż


Nadszedł czas pożegnać 1/2 brzmienia annalisy. Po kilkuletniej przygodzie z Peavey'em Ultra 120, z bólem serca wystawiam go na sprzedaż. Krótki opis:
wzmacniacz Peavey Ultra 120 z początku lat 90. Jest to model na którym oparto konstrukcję 5150.

Wzmacniacz posiada 3 kanały:
clean z efektem "bright tone" czyli rozjaśniania brzmienia
crunch oraz
ultra, czyli coś dla fanów mocnego uderzenia.
wszystko sterowane footswitchem, który dołączam w komplecie.

Stan wizualny dobry. Widać, że ma już swoje lata i zdarzyło mu się zahaczyć czy przytrzeć.

Elektronicznie i brzmieniowo: bardzo dobry. Tuż przed sprzedażą przeszedł gruntowny przegląd w serwisie instrumentów muzycznych Impet.

Lampy zostały wymienione całkiem niedawno.

Jak sama nazwa wskazuje, głowa ma 120 W mocy i naprawdę daje radę. 4, 8 i 16 ohm.

Nigdy nie odkręciłem na więcej niż na połowę a zawsze przebijał się do przodu. Polecam każdemu, kto marzy o solidnym lampowym brzmieniu a nie stać go na 5150.

czwartek, 4 września 2008

narkotyczny internet

szybka notka. dziś stałem się szczęśliwym (to się jeszcze okaże) posiadaczem mobilnego modemu do laptopa. oznacza to głównie, że mam dostęp do sieci prawie wszędzie. a co z tym związane, będę was zanudzać postami jak mi się będzie nudziło w pociągu. dziś mam dużo koncertów do obejrzenia, więc wysyłam tylko ostrzegawczą zapowiedź. do następnego :)

poniedziałek, 1 września 2008

Downhill Fest

W sobotę 30 sierpnia w miejscowości Morzyczyn nad jeziorem Miedwie odbył się kolejny koncert z cyklu Downhill Summer Festtival.
Imprezie towarzyszyły różnego rodzaju pokazy i zawody... niestety nie odbył się wyczekiwany przez wielu pokaz Mirona :(
Niektórzy mało pamiętają z koncertów ale to zapewne wina mikroklimatu nad jeziorem Miedwie... hehe :) Poza kłopotami z transportem wszystko wypadło super. Koncert udany, atmosfera gorąca, zespoły dały z siebie wszystko. Na koniec Acid Drinkers rozgrzali publikę do czerwoności (choć było już mega zimno). Jeśli chodzi o mnie to Ślimak po raz kolejny pokazał ,że jest numerem 1!!! wśród polskich drummerów metalowych. Mam nadzieję, że wkrótce dostarczymy jakieś zdjęcia... a tymczasem zapraszamy na kolejny koncert, który odbędzie się 5 września w klubie Słowianin (Szczecin).
(Edit by Jiloo) dodałem obiecane przez Melona fotki. niestety, jak to często bywa, sam Melon na żadnej focie się nie załapał. sorry mate - taka lajfa :( a kredyty wędrują do Ellly - dzięki!